Musowy tort czekoladowy z malinami

Ależ ja dawno nie piekłam ciasta… Nie żeby mi się nie chciało, nie żebym przestała to lubić. Zwyczajnie wakacje zapędziły mnie w ślepą uliczkę i żaden pomysł nie wydawał się wystarczająco dobry. Żaden nie był tym, który powinnam zrealizować tu i teraz. Owoce znikały prosto z koszyczków, mąż już poważnie zaniepokojony brakiem domowych słodkości, a ja jak nie umiałam wrócić na odpowiedni tor, tak nie umiałam… Wszystko przez to, że ubzdurałam sobie, że upiekłam już zbyt wiele ciast z owocami… I wszystkie były łatwe…

Ale wracam z hukiem, a raczej z tortem. Odrobina luksusu w jak zawsze prostej i nieco rustykalnej formie – tak jak lubię najbardziej. Pozostawiam więc Wam przepis na ten pyszny, mega czekoladowy tort. Jako kremu użyłam klasycznego musu czekoladowego, a maliny świetnie odświeżają i uzupełniają głęboki smak ciemnej czekolady.

Może się wydawać, że jest z nim trochę zachodu i pracy, ale prawda jest taka, że zanim upiecze się biszkopt, bez pośpiechu przygotowuje się mus, samo składanie tortu to już nic trudnego.

Składniki:

(tortownica 20-24cm, w przypadku 24cm torcik będzie nieco niższy)

biszkopt:

6 jajek
2/3 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/4 łyżeczki soli
3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
1/4 szklanki ciemnego kakao

krem/mus czekoladowy:

4 jajka
1/3 szklanki cukru
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
300g gorzkiej czekolady
330g śmietanki kremówki 30%

Dodatkowo:

250g świeżych malin
150ml mocnego, słodkiego espresso
150g borówek do dekoracji
listki mięty

Przygotowanie krok po kroku:

Piekarnik rozgrzej do 170°C. Dno tortownicy wyłóż papierem do pieczenia.
Jajka ubijaj na wysokich obrotach z cukrem, wanilią i solą przez około 5-7 minut do uzyskania puszystej, gęstej piany.
Do ubitej piany dodaj 1/3 przesianej mąki z kakao i delikatnie wymieszaj łopatką. Następnie dodaj pozostałą mąkę w dwóch partiach za każdym razem mieszając ostrożnie by nie zniszczyć struktury piany.
Ciasto przelej do tortownicy. Piecz około 35 minut lub do „suchego patyczka”.
Przestudź w formie, a następnie oddziel brzegi nożem i przełóż biszkopt do góry dnem na kratkę kuchenną i ostudź całkowicie.
Jajka na mus czekoladowy ubijaj nad kąpielą wodną z cukrem i szczyptą soli przez około 5 minut do uzyskania gęstej i puszystej piany.
Następnie zdejmij znad pary i ubijaj dalej do całkowitego wystygnięcia.
W międzyczasie roztop czekoladę nad kąpielą wodną i przestudź w razie konieczności. Powinna być letnia.
W kolejnej misce ubij kremówkę z ekstraktem waniliowym na sztywno.
Do piany jajecznej dodaj letnią czekoladę i połącz dokładnie.
Następnie dodawaj ubitą kremówkę w 2-3 partiach za każdym razem delikatnie mieszając łopatką do połączenia się obu mas.
Przykryj i schłódź w lodówce do zestalenia się musu, około 2 godziny.
Zaparz mocne espresso, osłódź dosyć mocno i odstaw do wystygnięcia.
Schłodzony biszkopt przekrój na 3 równe warstwy.
Dolną warstwę zwilż 3 łyżkami espresso, a następnie rozsmaruj 1/3 musu.
Na kremie rozłóż maliny.
Przykryj kolejną warstwą i postępuj tak samo jak poprzednio.
Ostatnią warstwę tortu nasącz kawą i pozostałym kremem pokryj cały tort.
Udekoruj owocami i miętą.
Schłódź ponownie.